Dom wysprzątany, ale tak nie do końca. Pachnie świątecznym
jedzeniem, ale jeszcze mało intensywnie, bo kapusta z grzybami przyjedzie od
babci. Najważniejsze jednak, że Anioł Bożego Narodzenia już jest. Tylko nie
wiem który to, bo mamy prawdziwie anielską inwazję. Gdzie się nie ruszę, tam anioły. No sami zobaczcie!
Druciak. Miał być na
chwilę, ale zadomowił się i został. Same z Marcepanką wyginałyśmy mu druciane
rączki i nóżki. Uszyłyśmy mu sukienkę, przytwierdziłyśmy futrzaną czuprynkę, dałyśmy mu twarz. Jak go Hania zobaczyła, rzekła" "Mój ci on!". I na nic
tłumaczenia, że to praca konkursowa do szkoły. Prawdę mówiąc, spodobał nam się
jej upór, bo żal by było się z nim rozstawać.
Druciak pewnego dnia powędrował nawet do przedszkola. Trzymany za drucianą rączkę energicznie przebierał nogami. Wrócił obrażony, bo dzieci mówiły, że jest kukiełką.
Anielinka. Ona też miała być na chwilę. Jednak do akcji
znowu wkroczyła Hania. Orzekła, że rozpoznaje w niej swoją córeczkę i musi się nią zaopiekować. I oczywiście, że
to jej córeczka, skoro z jej sweterka uszyta. O! I spódniczka z jej starej
spódniczki! Włożyła czym prędzej anielską dziewczynkę do wózka, przykryła
kocykami i zaśpiewała kolędę. Ech... Ma się ten charakterek:)
Ten anioł jest stareńki. Wisiał w domu mojego dziadka.
Wyrzuciłam stare, zmurszałe ramki i wyciętą ręcznie szybkę. Oprawiłam na nowo.
Anioł kupiony kiedyś na kiermaszu świątecznym. Stoi sobie w
towarzystwie Leśnej Panienki.
Białostocki anioł. Przyleciał od Ewy w towarzystwie swoich braci:) Przyleciał i zawisł pod ceramiczną serwetką. Mówi, że mu tam dobrze.
I anioł z przywieziony z podróży.
Janioły z masy solnej uleputane własnoręcznie.
Maleństwa, które widzę wszędzie. Maria je tu wysłała:)
Nie pokazałam wszystkich. Część wysłałam w dalszą drogę. Anielskie, szydełkowe cudeńka od Ewy razem ze śnieżynkami i serwetką poleciały samolotem do Anglii.
A co jeszcze przybyło tu do nas wraz z aniołami, pokażę
następnym razem.
Niech świąteczne anioły przylecą do Was i sprawią, że te Święta będą wyjątkowe:)
Entliczku, niech Wam te anioły przyniosą piękne święta i dbają o dobry Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńMnemo, dzękujemy. Spokojnych Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich:)
UsuńBardzo u Was aniolowo... Przy takiej opiece dom i rodzina sa bezpieczne. :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych swiat. ♥
Panterko, spokojnych świąt i nie tylko świąt♥
UsuńDużo zdrowia!
Rzeczywiscie janiolow mnostwo, ale nigdy ich nie za duzo...slicznych, pogodnych Swiat!
OdpowiedzUsuńGrażynko, ich jest więcej. Tobie również dużo pogody na Święta i dni poświąteczne:)
UsuńPrawdziwie anielsko. Takie swojskie i piękne, niech czuwają nad Wami.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że pisząc tego posta, myślałam o Tobie? Boś Ty miłośniczką aniołów:) I nad Tobą niech czuwają Twoje Anioły.
UsuńU mnie Aniołów też sporom, jest słomiany z Góry od rzeźbiarza, są ceramiczne i kryształowy nawet jest Anioł, jest Anioł malowany i kilka Aniołów wiszących :).
OdpowiedzUsuńAnioły do Aniołów ślą ciepłe pozdrowienia samych dobrych myśli.
♥
Ela, to muszą być piękne anioły! Mam nadzieję, żę je pokażesz.
UsuńOd pozdrowien anielskich tak jasno i pierzasto zrobiło się w chacie mej:)
Dużo radości dla Ciebie♥
Ale anielska różnorodność i co jeden to fajniejszy, najfajniejsze te zrobione przez Was i jakie pomysłowe, a te łapkowate skrzydła bardzo ciekawie się prezentują.
OdpowiedzUsuńA jeden to nawet zapędził się i do mnie :)))
Ja ostatnio kupiłam sobie babciowatego anioła i powiesiłam nad łóżkiem ;))))
Niech Wam będzie dobrze razem w te Święta :)))
Maria, ich jest więcej. Bloger się zbuntował i ni epokazał aniołka - figurki od Ciebie. Pamiętasz? Łapkowate anioły to moje ulubione:)
UsuńCzekam na zdjęcie babciowatego anioła!
Maria, niech Tobie też będzie dobrze przez resztę tych Świąt i po nich również:)))))
Entliczku Kalipso, aniolow moc z Toba. Niech Cie chronia i wszystkich Twoich Bliskich.
OdpowiedzUsuńP.S.
Nie mam polskich liter. Wybacz.
Owieczko Rogata, dziekuję Ci. Wysłyłam ciepłe myśli i dobre anioły w Twoim kierunku:* Dużo radości i spokoju dla całej Waszej zagrody.
UsuńCo tam litery...:)
no, rzeczywiście, inwazja Aniołów :)
OdpowiedzUsuńa niech się tam sprawują jak należy i pilnują porządku rzeczy wszelakich!
Dobrych, radosnych Świąt, kochana!
Tempo, niektóre z nich psocą, ale starają się:)
UsuńDużo spokoju i radości na resztę Swiąt i dni poświąteczne. Niech dobre Anioły czuwają nad Tobą i Twymi bliskimi♥
Pełnych miłości i rodzinnego ciepła, prawdziwie magicznych Świąt ! Pozdrawiam już świątecznie - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Maszko:) Ślę ciepłe myśli i życzenia radości i spokoju na resztę Świąt i nie tylko.
UsuńŚciskam serdecznie:*
Kalipso♥♥♥
OdpowiedzUsuńHana:) Bez słów♥♥♥♥
UsuńAniołku ♥
OdpowiedzUsuńHihi:)
UsuńEwunia♥♥♥♥
Aniołek fiołek róża bez. Taka wyliczanka mi się przypomina jak na anioły patrzę ;D U mnie trzy drewniane i jeden słomiany-pamiątka. Bo kiedyś lubiłam, a potem mi się zapomniało o tym lubieniu.
OdpowiedzUsuńZnam tę wyliczankę:D
UsuńA ja lubię anioły od zawsze, tylko teraz jakby bardziej:)
wiesz, że taki anioł stareńki i u mojego dziadka w domu wisiał? nie wiem co się z nim stało, bo nie pamiętam go już w moim dorosłym życiu :( co do Waszych aniołów, zdecydowanie Druciak mnie urzekł :) i córcia, co wszystkie anioły adoptuje :))
OdpowiedzUsuńMam jeszcze kilka takich starych obrazków. Cieszę się, że przetrwały. Zostaną już u mnie. A Druciak to taki wesoły anioł:) Ale żeby traktować go jak przytulankę i chcieć z nim spać... Tu już moja córeczka przesadza:) A uparciuch z niej wielki:)))
Usuńprzytulanka?? no, dobra jest, fakt ;)) z fantazją i wielkim sercem :)
UsuńO tak:)))
UsuńAnioły bywały
OdpowiedzUsuńu powały
bywały w podaniach
choć nie podali w nich słowem
ile z nimi będzie
odkurzania ;))
Już po świętach ale na życzenia zawsze przecież pora
życzę więc by mikołaj miał jeszcze coś w worach
i przy byle okazji ot choćby i dzisiaj
wyjął z niego dla kalipso prześlicznego misia
a jeżeli się postara- ja wierzę że zdoła
to wraz z misiem do kolekcji da jeszcze... anioła:))
Oj, Wieśniaku! Jakie piękne życzenia:))) Dziękuję!
UsuńA ja Tobie życzę, by Twoje Anioły Cię strzegły. O tak właśnie:)
Ale piękne, szczególnie te zrobione własnoręcznie:)
OdpowiedzUsuńA kolekcja wciąż rośnie:)
UsuńI bardzo dobrze:)
UsuńO tak! Dobrych aniołów nigdy za wiele:)
Usuń