niedziela, 17 maja 2015

Majowo - zdjęciowo:)


Maj pędzi tak szybko, tak szybko... Dni uciekają jeden za drugim. Maju, poczekaj!!! A maj nie słucha...
Pierwszy weekend majowy spędziliśmy aktywnie, zwiedzając okolice Łomży. Odwiedziliśmy Muzeum Przyrody w Drozdowie, które mieści się w dawnej siedzibie rodziny Lutosławskich.

Chyba zacznę od parku:) 

 Drzewa w tej przepięknej alei miały nogi...

 Oczy i uszy...

 
 Usta?
 Muskularne ramiona:)

I serca:)

Wszędzie, przy głównych alejkach i w zakamarkach parku, można było spotkać rzeźby wykonane przez głuchoniewidomych artystów.

Popiersie żołnierza obraziło się na kobietę z dzbanem. Ale dlaczego?
Typek z maczugą





Szał uniesień...

Ta dama miał piękną ślimakową spinkę.
 Dworski staw




 Pewna turystka...
 I inne turystki...
 Wszystko kwitnie wkoło...







Okienko do zabytkowej piwniczki

Czasami drzewa rosną w pęczkach:)
 Czyj to domek?
 Poszliśmy ścieżką edukacyjną.
Po obu stronach ścieżki były zwalone pnie drzew i chaszcze.



 A potem dwornie weszliśmy do dworu.
A tam...
 Salon dworski
 Portret damy
 Pamiątki po  Lutosławskich i zaprzyjaźnionym z nimi Romanie Dmowskim

Kompozytor Witold Lutosławski spędził w Drozdowie wczesne lata dzieciństwa.


 W ciszy oglądaliśmy wystawy z wypchanymi zwierzętami.
 Przemknęliśmy obok wystawy "Muzyka w Polskim Domu".


 Szybko, a nawet za szybko obejrzeliśmy wystawę fotografii Łukasza Pieńkowskiego "W poszukiwaniu etiopskiego Boga".
 Dużo czasu spędziliśmy przy rybkach.






Powąchaliśmy lecznicze rośliny Doliny Narwi.




Ostatnie zdjęcia...

I opuściliśmy Drozdowo.
A to kogucik i kurka - zakupione w ramach akcji Skarpeta.
 Naczelna Prezes Kurnika oprócz zamówionych figurek przysłała nam prawdziwe skarby. Miałyśmy problem z podziałem dóbr:) Na zdjęciu nie ma cudnej opaski na głowę. Została skrzętnie schowana w czeluściach jednego z pudeł ze skarbami. Nie miałam już siły szukać:) Pudełko (piękne, zielone), w które wszystko to było zapakowane, też zarekwirowano. Do zdjęcia użyłam innego.
 Żelazka nie dałam nikomu. Jest moje!
 Ostatnio wieczorami dawkuję sobie taką oto przyjemność...

Zamieszkały u nas wielkie kamulce. Będą elementem wystroju akwarium.
Pozdrawiam majowo:)))

38 komentarzy:

  1. To jakie Ty to akwarium szykujesz, skoro do wystroju potrzebujesz glazow narzutowych o wadze tony kazdy? Cos mi sie widzi, Kalipso, ze budujesz niewielkie oceanarium na uzytek wlasny. Moze podrzucic Ci rekina-ludojada? :)))
    Bardzo mnie ujely uczlowieczone drzewa parkowe. Nawet ja nie mam takich bicepsow, za to nogi zgrabniejsze. :)))
    No a w ogole nie moge wyjsc z podziwu nad rzezbami ludzi dotknietych tak wielkim kalectwem. Jak oni w ogole komunikuja sie ze swiatem? Niektore prace sa bardzo profesjonalne, naprawde fascynujace!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, takie nieduże to akwarium będzie, dla małego rekinka jak znalazł:))) A tak naprawdę to tylko 200 litrów. Wystrój jednak jest bardzo ważny. Będziemy mieć takie rybki, które lubią skały.
      Drzewa w tej zabytkowej alei są niezwykłe. Wyglądają jak baśniowe stwory. Tak się domyślam, że masz zgrabniejsze nogi:)))
      Rzeźby robią wrażenie. Nie wiem, jak ci ludzie się komunikują, ale mają talent. Kiedyś co roku kupowałam kalendarze i pocztówki od ludzi malujących ustami i nogami. To też były niezwykłę dzieła.

      Usuń
  2. A mnie najbardziej spodobała się ślimakowa spinka. Wydaje mi się, że na jednym z drzew są nie usta tylko ucho:)
    Wystawa instrumentów muzycznych i roślin zielarskich - oj, chciałoby się to zobaczyć na własne oczy:)
    Pozdrawiam majowo, jeszcze trochę tego maja jest:)))
    Zdjęcia piękne:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo łądna ta spinka:))) Ja tam dopatrzyłam się różnych części ciała...
      Przy wystawie z roślinami stały mikroskopy, przez które można było obejrzeć różne rzeczy, np . kupkę piachu. W ścianie były też malutkie okienka, a raczej otwory z wbudowaną lupą. Przez nie widać było te rośliny w zbliżeniu. Instrumenty muzyczne są bardzo ciekawe.
      Jeszcze trochę maja, a później czerwiec, lipiec... Spokojnie możesz te rośliny i piękny park dworski zobaczyć na własne oczy:))) Co Ty na to?
      Arteńko, też pozdrawiam i dziękuję:)))

      Usuń
    2. Ha, ha, ha, widzę tu zaproszenie do podróży:)

      Usuń
    3. Dobrze patrzysz:))) Przyjeżdżaj!

      Usuń
    4. Pięknie dziękuję:)) Pomyślę:))))

      Usuń
  3. Najbardziej podoba mi się drzewo z nogami, chociaż jest bez majtków. Rzeźby robią piorunujące wrażenie, zwłaszcza głowy wychodzące wprost z trawnika - mógłby organizator lepiej je wyeksponować, wszystkie, bo zrobił im krzywdę.
    Oceanarium szykujesz, czy delfinarium?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta aleja cała jest bardzo piękna. Drzewo bez majtków, bo ciepło:)))
      Te rzeźby, mimo że są nieme, mówią. Takie miałam wrażenie. Rzeczywiście niektóre rzeźby są ustawione jakby w przypadkowych miejscach, niektórych w ogóle nie widać. Rybki też jakby trochę zaniedbane... Jeszcze kilka zarzutów do organizatorów mogłabym znaleźć. Mimo wszystko miejsce jest piękne.
      Akwarium ma pojemność 200 litrów. Nieduże, ale jaki będzie wystrój:)))

      Usuń
    2. To gdzie się zmieszczą te guazy???

      Usuń
    3. Zmieszczą się, zobaczysz. Kredki leżące na podłodze, miarka z tyłu i brzeg dywanu określaja mniej więcej granice podstawy tego akwarium. Będzie piękne!

      Usuń
  4. Kalipso, chcialabym bardzo aby wiekszosc roku byla majem ;)
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ja też! I niech kwiaty wciąż kwitną:)
      Buziaki:****

      Usuń
  5. U nas ta delikatna zwiewna dziewczęca wiosna ,zamienia się w dostojną stateczną matronę, też ładną ale już nie tak zachwycającą .
    Niezwykle sympatyczne turystki wałęsały się ogrodzie :)))
    Interesującą wycieczkę mieliście :)
    Ciekawa jestem tego waszego akwarium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, u nas też. Żal tych kwiatów, z których sypią się już płatki. A niektóre już dawno przekwitły...
      Turystki zaglądały wszędzie. Jak to turystki:))) Wycieczka była bardzo interesująca. Nie wszystko pokazałam. Byliśmy też w innych miejscach. Pewnie jeszcze o tym napiszę albo zdjęcia wrzucę:)
      Akwarium na pewno pokażę:)))

      Usuń
  6. Ależ piękne jest pierwsze zdjęcie ! A mnie nogi na zdjęciach 3 i 4 som częścią dolną żyrafy ! A w akwariumie te czarne migoczące rybki (nad zdjęciem ze śledziem) całkiem jak piranie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję! Mnie też te nogi z żyrafą się skojarzyły:) Chyba pierwszy raz w życiu widziałam takie dziwne drzewa. One wszystkie w tej alei wyglądały jak jakieś uśpione stwory, pokręcone, poguźlone...
      Te czarne migoczące to prawdziwe piranie:) Wyglądają pięknie. Takie niewiniątka:)

      Usuń
  7. Uwielbiam takie wyprawy a zdjęciów zrobiłabym całe dwa miliony, :) zapewne tak jak i Ty. :) Te drzewa ten klimat. Ten piec ojeja i te rzeźby i .... to wszystko.
    Aha 200 litrowe akwarium? Przecież ono jest ogromne, nie tam żadne małe, mam takie w domu. Problem jest na czym to postawić a tu jeszcze te piękne "kamyczki".
    20 litrowe tak? A kamyczki jakoś się mi kojarzą z sodalitem? Takie piękne a skąd one? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj bo muszę koniecznie jeszcze. 1 wiadro wody to 10 litrów. Te kamyczki są ciężkie zapewne, uwaga na podstawę więc, musi byś więcej niż solidna, bo szkoda podłogi. To jest problem z którym się właśnie mierzymy. Nasz metrowy kolos 200 litrowy, ma szykowaną podstawę w postaci ciężkiej przedwojennej szafki z grubym blatem i tak się martwimy bo wiesz ... podłoga dębowa drewniana ona nie bardzo wodna jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elka, zrobiłam miliony zdjęć i sama się w nich gubię:) Tam jest ładnie i spokojnie. Można tak łazić po tym parku i łazić.
      Akwarium 200 litrów, nie pomylłam się:) Tak żartobliwie napisałam, że nieduże. Tak naprawdę tak dużego nigdy nie mieliśmy, ale w planach na kiedyś jest jeszcze większe. Kiedyś i gdzieś, bo nie w tym mieszkaniu. Kamusie malutkie nasze kupiliśmy w takim sklepie kamieniarskim, gdzie można kupić kamienie do ogrodu, kostkę brukową itp. Kosztowały 20 zł. Szafkę mamy dostosowaną niby do tego akwarium, ale też się martwię. Chyba będzie trzeba ją wzmocnić. Pod kamienie włożymy gąbkę, żeby szkło nie pękło. Mam nadzieję, że nie pęknie, bo u nas podłoga niedębowa, ale też wody nie lubi. No i można sąsiadów zalać:)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. To dodam, kupiliśmy dębową komodę pod to akwarium a już się przymierzaliśmy do mniejszego. Komoda ma gruby blat i ściankę działową.
      Jest piękna skądinąd ale najpierw ma być użyteczna. Kamienie super, widziałam takie akwarium o trochę mrocznym klimacie w przyciemnionym świetle i też mi się podobało bardzo. Z takiego kamieniarskiego sklepu kupiliśmy na działkę "malutki" kamorek" czasem widać go na zdjęciach działkowych serpentyn się zwie, muszę się u nich jeszcze porozglądać może będą mieć coś fajnego. :)

      Usuń
    3. Taka komoda powinna wytrzymać:) Ja dokładnie jeszcze nie wiem, jak to akwarium będzie wyglądać, bo to mój mąż się tym wszystkim zajmuje. Ja będę podziwiać, oglądać, relaksować się:))) Na pewno pokażę na blogu, jak juz będzie gotowe, ale to jeszcze trochę potrwa.
      Sklepy kamieniarskie są super:)

      Usuń
  9. Dobry wieczór :) Piękne zdjęcia, najbardziej spodobały mi się te drzewa na początku i oczywiście tulipany! A ogólnie - to zapewne była fantastyczna wycieczka, pozdrawiam Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Tomeki:) Dziękuję! Wycieczka oczywiście fantastyczna:)
      Wiem, wiem, że lubisz tulipany:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Jaka piekna aleja:) Poszlabym..I drzewa, niesamowite.
    I dworek...
    Serdecznosci Kalipso Droga:)

    OdpowiedzUsuń
  11. No daję głowę, że pisałem tu swój komentarz
    lecz co pisałem?- dziś nie pamiętam:(
    coś o tym maju że przemija szybko
    może coś o Kochanowskim co siedział pod lipką?
    eee chyba nie wszak to nie Czarnolas na fotkach
    a wycieczka fajna na zewnątrz i w środkach
    szczególnie rzeźby zwracają uwagę
    choć przyznam że trudno było zachować powagę
    przy jednej czy drugiej dziwacznej co nieco
    no kończąc chwalę że fajnie ci lecą
    te maje w tym roku dziwnie nie na plażę
    no ale może czerwiec da nam słońce- w darze
    :))- pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wieśniaku, komentarze tak mają. Ja też się gubię:)
    Wycieczka udana zaiste, a obok rzeźb nie można było przejść obojętnie:)
    I niech ten czerwiec będzie słoneczny! I lipiec też, też:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. I po maju...
    Mnie wnętrze tej chaty się podoba, bardzo.
    Niezłe akwarium będzie, widziałam, kiedyś u koleżanki, wielkości kuchennego kredensu było. Robiło wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maje szybko mijają...
      To była tylko salka, w której oddano wystrój wiejskiej chaty. Ale jak tam pachniało ziołami...
      Akwarium już jest wypełnione wodą, ale nie ma jeszcze rybek. Mam nadzieję, że podłoga się nie urwie:)
      Pozdrawiam już czerwcowo:)))

      Usuń
  14. ja też tu wcześniej byłam i zdjęcia podziwiałam, a nie widzę śladu po tym, u mnie może to jednak skleroza? ;) te głowy, tak dużo głów, jakieś takie to irracjonalne dla mnie! ale wycieczka piękna, atrakcyjna bardzo :) a gdzie teraz w długi weekend się wybierzecie?
    p.s. najstarsza córcia ma takie piękne długie czarne włosy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ostatnio żyję w pędzie i też mi się komentarze mylą:) Ale to nic. Weekend za chwilę, a wraz z nim odpoczynek, mam nadzieję:) A wielość głów przez tę swoją irracjonalność robiła wrażenie. A w weekend chyba pojedziemy na wieś albo znowu będziemy wyruszać na krótkie, kilkugodzinne wyprawy.
      Córcia ma takie włosy i nie pozwala ich ścinać, bo opowiedziałam jej kiedyś o mojej prababci, która miała włosy do ziemi. I ona teraz chce tak samo:) Średnia, w odróżnieniu od niej, ścina sobie sama:)
      Pozdrawiam, Elajo:)))

      Usuń
  15. Piękne zdjęcia i interesujące miejsce. Mam wrażenie, że wiosna pobudza nas wszystkich do działania, do wychodzenia z domu, bycia bardziej uważnymi na to dzieje się na zewnątrz :)

    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) To prawda, że wiosna pobudza do działania, ale lato chyba pobudza jeszcze bardziej:)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  16. Kalipso, gdzie Jestes? Jeszcze w maju ? :) Mamy czerwiec, tez piekny :)
    Odezwij sie czerwcowo :)
    Steskniona Orszulka :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orszulko, maj mnie wessał:( Ale powolutko gonię czerwiec. Mam nadzieję, że dogonię, zanim się skończy:))) A jak już przyjdą wakacje, to sobie wszystko odbiję:)
      Ja też tęsknię ogromnie:****

      Usuń