Jest
bardzo późno i wszystkie dzieci powinny spać, a u nas jeszcze
długo toczą się rozmowy...
Pusia
-
Mamo, nie mogę spać. Oglądałam taką straszną bajkę, w której
był zły czarodziej. On miał takie groźne spojrzenie i była tam
taka brzydka dziewczynka.
-
Nie myśl o tym. Zamknij oczy i wyobraź sobie coś miłego. Piękną
łąkę, motyle, wróżki...
-
Dobrze, że mi o tym powiedziałaś.
Haniutek
-
Mamo, pójdziemy w świat? Zapakujesz mnie do wielkiej tolby i
będziesz niosła.
-
Dobrze. Zrobimy w tej torbie okienko, dam ci książeczkę, latarkę
i kocyk.
-
To będzie taki domek!
-
I w tym domku cię będę niosła.
-
Na lody!!!
-
Wiesz, Pusiu, Ja cię baldzo mocno kocham. Naplawdę. Tak mocno cię
kocham. I mama cię kocha. Ja cię nigdy nie opuszczę. Jesteśmy w
jednej dluzynie.
Pusia
-
A wiesz, Haniu, że Pan Bóg też jest naszym tatą? I możemy do
niego mówić: "tato"!
-
Naplawdę? Ja nie będę tak mówić!!!
-
Taaaaak! Ale... ja się trochę wstydzę.
Haniutek
-
Gdzie mój Galgamel?!!!!
Gargamel
w osobie lalki monster high zostaje natychmiast podany, po czym małe
rączki kładą go obok Klakiera-tygrysa i starannie przykrywają
kołderką.
Obie:
-
Woooodyyyy!
Pusia:
-
Mamo, dlaczego robisz do nas taką groźną minę?!
Jeszcze
trochę i zamienię się w Gargamela!
Takie zdjęcia wydobyłam z czeluści komputera:) To było dwa lata temu...
Zbudowałam dom.
I rybki nam się rozmnożyły...
Teraz juz tylko musisz posadzic drzewo i bedzie komplet. :)))
OdpowiedzUsuńTak też i pomyślałam:)))
UsuńW swojej przedszkolnej pracy z dziećmi najbardziej lubiłam ......rozmowy z nimi .Te rozmowy wynagrzdzały mi wszystkie upierdliwości związane z tą pracą .
OdpowiedzUsuńRecyklingowy domek warty naśladowania ,fajne schronienia przed wszędobylstwem dorosłych . Na fejsie znalazłam pomysł na obrusodomek ,bardzo pomysłowe rozwiązanie i nie trudne do wykonania . Strasznie lubiłam jako dziecko siedzieć pod stołem i obserwowac dorosłych . link do tego pomysłu : https://www.facebook.com/?ref=home#!/NaStoleRobieWszystko/photos/a.160841673965630.35112.160783070638157/762277823822009/?type=1&fref=nf&pnref=story
Te rozmowy są bardzo szczere i rozbrajajace:)))
UsuńDziękuję za link:) Świetny jest ten obrusodomek! Rzeczywiście, przy odrobinie dobrej woli da się zrobić.
Na fb jest informacja ,że Jarek ,którego wszyscy szukali ,odnalazł się .
OdpowiedzUsuńDzięki, Mario! Bardzo dobra wiadomość na początek dnia:)
UsuńUwielbiam gadać z dziećmi. Czasem B. podpuszczam, ruszając poważne tematy. Czasem tak zaskakuje, że szczena opada, a czasem jak coś walnie, to posikać się można. A jak czasem ich odpowiedzi, i postrzeganie świata daje do myślenia, albo spojrzenia na coś z zupełnie innej strony. Często ginie w nas dorosłych dziecięco abstrakcyjny ogląd świata. Szkoda.
OdpowiedzUsuńNiezły masz ubaw i radość i zadziwienie przy swoich małych trzech człowiekach :)... A rozmnożone rypki cieszom !
Właśnie! Dzieciaki potrafią zadziwić. Są szczere, ufne, empatyczne, a jednocześnie bardzo spostrzegawcze i otwarte. Radości przy nich rzeczywiście wiele:)))
UsuńNasze rypki niestety musiałam oddać, bo mieliśmy za mało miejsca. Mam nadzieję, że już niedługo będą nowe, bo teraz mamy już drugie, na razie puste, ale jeszcze większe akwarium:)))
Rozmowy z dziecmi sa jak slodycz :) Szczere, ciekawe i dajace wiele do myslenia :)
OdpowiedzUsuńUczace nas doroslych innego postrzegania swiata, bez zlosliwosci.
Cenie sobie takze ludzi doroslych, ktorym pozostalo cos z dziecka i nie wstydza sie tego pokazac.
Pozdrawiam Cie Kalipso i Twoje pociechy cudne :***
Orszulko, ja bardzo zmieniłam się pod wpływem dzieci. Jestem bardziej wyrozumiała dla wszystkich, dla siebie tez:) A bez tych rozmów już nie potrafię żyć:)))
UsuńRównież Cię pozdrawiam i mocno ściskam:***
Tesknie za takimi pogaduchami:)
OdpowiedzUsuńPamietam, ze gdy corka spala wpoludnie, to juz nie moglam sie doczekac kiedy wstanie, zeby znowu moc z nia sie bawic, pogadac, zapytac ja o rozne rzeczy. Fascyjujace.
Musze przyznac, ze wkurzaja mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze podczas pobytu w domu z dziecmi, sie uwsteczniaja.
Pozdrowienia dla Malych Polakow!
Bo wszystko zależy od nastawienia, jedni się uwsteczniają, inni czerpią z wychowywania dzieci radość i się rozwijają:) Pogaduchy z dzieciakami w tym wieku są najfajniejsze:)
UsuńDziewczynki odwzajemniają pozdrowienia:)))
Domek bardzo ciekawy:) Ileż pracy wymagał:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Domek powstał pod wpływem impulsu. Trwało to bardzo krótko. Może godzinę? Mieliśmy wielkie kartony po szafkach, szkoda było je wyrzucić. Nożyce i taśmy poszły w ruch. W domku były też póleczki, kredensik i stół z pudełek po mleku, kaszu, ryżu, które kolekcjonuję, bo wszystko może się przydać:) Niestety, nie uwieczniłam tego na zdjęciach.
UsuńWszystko może się przydać w takim domku:) Rób zdjęcia - za lat dwadzieścia się przydadzą:)))
UsuńStaram się robić na bieżąco, ale nie zawsze nadążam:)))
UsuńUwielbiam takie dziecięce rozmówki. Logika dzieci jest taka... logiczna.
OdpowiedzUsuńŻe też Gargamel jest taki lubiany! :)
O tak! Dzieci myślą logicznie:)
UsuńMoje najmłodsze dziecię uważa, że Gargamel jest pocieszny, stąd ta sympatia;)))
No proszę, Kalipso o wielu talentach, nie tylko pisarka ale i budownicza..
OdpowiedzUsuńPogaduszki są przecudne !!!
Taki już Bob Budowniczy ze mnie:) Nie wszystkie talenty jeszcze pokazałam;)
UsuńPagaduszki są cudne, ale czasami toczą się zbyt późno:)