sobota, 10 stycznia 2015

Wieczorne małych Polaków rozmowy

Jest bardzo późno i wszystkie dzieci powinny spać, a u nas jeszcze długo toczą się rozmowy...
Pusia
- Mamo, nie mogę spać. Oglądałam taką straszną bajkę, w której był zły czarodziej. On miał takie groźne spojrzenie i była tam taka brzydka dziewczynka.
- Nie myśl o tym. Zamknij oczy i wyobraź sobie coś miłego. Piękną łąkę, motyle, wróżki... 
- Dobrze, że mi o tym powiedziałaś.


Haniutek

- Mamo, pójdziemy w świat? Zapakujesz mnie do wielkiej tolby i będziesz niosła.
- Dobrze. Zrobimy w tej torbie okienko, dam ci książeczkę, latarkę i kocyk.
- To będzie taki domek!
- I w tym domku cię będę niosła.
- Na lody!!!

- Wiesz, Pusiu, Ja cię baldzo mocno kocham. Naplawdę. Tak mocno cię kocham. I mama cię kocha. Ja cię nigdy nie opuszczę. Jesteśmy w jednej dluzynie.


Pusia

- A wiesz, Haniu, że Pan Bóg też jest naszym tatą? I możemy do niego mówić: "tato"!
- Naplawdę? Ja nie będę tak mówić!!!
- Taaaaak! Ale... ja się trochę wstydzę.


Haniutek

- Gdzie mój Galgamel?!!!!
Gargamel w osobie lalki monster high zostaje natychmiast podany, po czym małe rączki kładą go obok Klakiera-tygrysa i starannie przykrywają kołderką.


Obie:

- Woooodyyyy!


Pusia:

- Mamo, dlaczego robisz do nas taką groźną minę?!

Jeszcze trochę i zamienię się w Gargamela!

Takie zdjęcia wydobyłam z czeluści komputera:) To było dwa lata temu...



 Zbudowałam dom.


 I rybki nam się rozmnożyły...



20 komentarzy:

  1. Teraz juz tylko musisz posadzic drzewo i bedzie komplet. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. W swojej przedszkolnej pracy z dziećmi najbardziej lubiłam ......rozmowy z nimi .Te rozmowy wynagrzdzały mi wszystkie upierdliwości związane z tą pracą .
    Recyklingowy domek warty naśladowania ,fajne schronienia przed wszędobylstwem dorosłych . Na fejsie znalazłam pomysł na obrusodomek ,bardzo pomysłowe rozwiązanie i nie trudne do wykonania . Strasznie lubiłam jako dziecko siedzieć pod stołem i obserwowac dorosłych . link do tego pomysłu : https://www.facebook.com/?ref=home#!/NaStoleRobieWszystko/photos/a.160841673965630.35112.160783070638157/762277823822009/?type=1&fref=nf&pnref=story

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te rozmowy są bardzo szczere i rozbrajajace:)))
      Dziękuję za link:) Świetny jest ten obrusodomek! Rzeczywiście, przy odrobinie dobrej woli da się zrobić.

      Usuń
  3. Na fb jest informacja ,że Jarek ,którego wszyscy szukali ,odnalazł się .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Mario! Bardzo dobra wiadomość na początek dnia:)

      Usuń
  4. Uwielbiam gadać z dziećmi. Czasem B. podpuszczam, ruszając poważne tematy. Czasem tak zaskakuje, że szczena opada, a czasem jak coś walnie, to posikać się można. A jak czasem ich odpowiedzi, i postrzeganie świata daje do myślenia, albo spojrzenia na coś z zupełnie innej strony. Często ginie w nas dorosłych dziecięco abstrakcyjny ogląd świata. Szkoda.
    Niezły masz ubaw i radość i zadziwienie przy swoich małych trzech człowiekach :)... A rozmnożone rypki cieszom !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Dzieciaki potrafią zadziwić. Są szczere, ufne, empatyczne, a jednocześnie bardzo spostrzegawcze i otwarte. Radości przy nich rzeczywiście wiele:)))
      Nasze rypki niestety musiałam oddać, bo mieliśmy za mało miejsca. Mam nadzieję, że już niedługo będą nowe, bo teraz mamy już drugie, na razie puste, ale jeszcze większe akwarium:)))

      Usuń
  5. Rozmowy z dziecmi sa jak slodycz :) Szczere, ciekawe i dajace wiele do myslenia :)
    Uczace nas doroslych innego postrzegania swiata, bez zlosliwosci.
    Cenie sobie takze ludzi doroslych, ktorym pozostalo cos z dziecka i nie wstydza sie tego pokazac.
    Pozdrawiam Cie Kalipso i Twoje pociechy cudne :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orszulko, ja bardzo zmieniłam się pod wpływem dzieci. Jestem bardziej wyrozumiała dla wszystkich, dla siebie tez:) A bez tych rozmów już nie potrafię żyć:)))
      Również Cię pozdrawiam i mocno ściskam:***

      Usuń
  6. Tesknie za takimi pogaduchami:)
    Pamietam, ze gdy corka spala wpoludnie, to juz nie moglam sie doczekac kiedy wstanie, zeby znowu moc z nia sie bawic, pogadac, zapytac ja o rozne rzeczy. Fascyjujace.
    Musze przyznac, ze wkurzaja mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze podczas pobytu w domu z dziecmi, sie uwsteczniaja.
    Pozdrowienia dla Malych Polakow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wszystko zależy od nastawienia, jedni się uwsteczniają, inni czerpią z wychowywania dzieci radość i się rozwijają:) Pogaduchy z dzieciakami w tym wieku są najfajniejsze:)
      Dziewczynki odwzajemniają pozdrowienia:)))

      Usuń
  7. Domek bardzo ciekawy:) Ileż pracy wymagał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))) Domek powstał pod wpływem impulsu. Trwało to bardzo krótko. Może godzinę? Mieliśmy wielkie kartony po szafkach, szkoda było je wyrzucić. Nożyce i taśmy poszły w ruch. W domku były też póleczki, kredensik i stół z pudełek po mleku, kaszu, ryżu, które kolekcjonuję, bo wszystko może się przydać:) Niestety, nie uwieczniłam tego na zdjęciach.

      Usuń
    2. Wszystko może się przydać w takim domku:) Rób zdjęcia - za lat dwadzieścia się przydadzą:)))

      Usuń
    3. Staram się robić na bieżąco, ale nie zawsze nadążam:)))

      Usuń
  8. Uwielbiam takie dziecięce rozmówki. Logika dzieci jest taka... logiczna.
    Że też Gargamel jest taki lubiany! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Dzieci myślą logicznie:)
      Moje najmłodsze dziecię uważa, że Gargamel jest pocieszny, stąd ta sympatia;)))

      Usuń
  9. No proszę, Kalipso o wielu talentach, nie tylko pisarka ale i budownicza..
    Pogaduszki są przecudne !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki już Bob Budowniczy ze mnie:) Nie wszystkie talenty jeszcze pokazałam;)
      Pagaduszki są cudne, ale czasami toczą się zbyt późno:)

      Usuń