wtorek, 3 września 2024

Cała jestem z jesieni

Przeglądam sobie ostrołęcki rocznik literacki "Przydroża", w którym opublikowano kilka moich tekstów. Ekfraza do obrazu Artura Nachta - Samborskiego  pasuje do mojego dzisiejszego nastroju.
Niestety, nie mogę znaleźć zdjęcia tego obrazu. A była to "Kompozycja o ostrych barwach".

Cała jestem z jesieni


Gdy na polach zbierali kukurydzę, wschodziły krwawe słońca. Ich blask rozpraszał szare mgły. Idąc do szkoły, nasiąkaliśmy poranną rosą. Ogrzewaliśmy powietrze oddechami.

Wieczorami zapalali lampy przy drodze.

- Idę zbierać kasztany – mówiłam do matki. Patrzyła na mnie bacznie i machała ręką.

Tamte jesienie miały słony smak lizawek dla krów. Szły do nas przez ubłocone kasztany, przez butwiejące liście, przez resztki zieloności, która najpiękniej kwitła na sukience pani od geografii. Braliśmy te liście do rąk i patrzyliśmy przez nie na niebo. Najwięcej kolorów miały klonowe. Wyglądały jak całe jesienne światy, jak abstrakcyjne obrazy Nachta. Wąchałam je, rozcierałam, uwalniałam żyłki. Przypominały drogi. Odchodziliśmy nimi do następnych jesieni. Każdy sam. Każdy swoją. Wtedy jeszcze nie chciałam się zgubić.

Tamte kasztany najdłużej nosiłam w kieszeni.


Tak malował Nacht








 Tak maluje się mój ogród












Takie przetwory pomidorowe zrobiłam wczoraj na zimę. Też ładne;)




Mario (https://echmarychachacotyrobisz.blogspot.com/), nie tak łatwo dotrzymać słowa, że codziennie coś napiszę;)

2 komentarze:

  1. Moje jesienne wspomnienia o liściach to brodzenie w już opadłych, takie cudne szu szu szu temu towarzyszyło ;)
    Oba malowania piękne i Nachta i twojego ogrodu.
    Co do twojego ogrodu to przecieram oczy ze zdumienia jaki tam masz kwietno-zielony gąszcz, bo ja pamiętam ubitą ziemię i budowę metra w bardzo początkowej fazie ;)
    A z tym codziennym pisaniem raczej było wiadomo że łatwo nie będzie, fajowsko że się starasz!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez pamiętam te budowę. Jak nam zaskroniec wpadł do dziury w ziemi i nie mógł wyjść, dziewanny rosnące na żółtym piasku. Moje pierwsze kwiaty😀
      Staram się,chociaż czasami wieczorem to już oczy otwieram na zapałki😉

      Usuń