poniedziałek, 2 września 2024

Nowy rok szkolny i wspomnienia z Salerno

 Koszule uprasowane, reszta też przygotowana. W kolejny rok szkolny ruszamy wszyscy z nadzieją. Na razie jest tajemnicą, jak te włoskie, ukwiecone okienka. 

Na razie wszystko będzie kojarzyć mi się z Włochami. Wchłonęłam w siebie zbyt wiele żaru spod włoskiego nieba i pięknych widoków, żeby było inaczej.

A ilustracją niech będą fotki z Salerno. Chciałabym tam kiedyś wrócić.









                                  











6 komentarzy:

  1. Fajowsko że te Włochy tak cię wypełniły, niech ci ich starczy jak najdłużej :)
    Szkolne tajemnice niech się okażą sympatyczne a nawet fascynujące!
    W każdem bądź razie trzymej się Kalipso i niech się ten szkolny rok za bardzo nie przygniata ;)
    Na obrazku cytrynowy Dali? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Polacy sa wszędzie😀

      Usuń
    2. Trzeba się jakoś rozpędzić:) Wiadomo, że za rogiem same niespodzianki. Będę się trzymać:)
      A na obrazku może być cytrynowy Dali. No pewnie:D

      Usuń
  2. Dora, wszędzie, wszędzie Polacy:D A ta część miasta trochę jak warszawska Praga.

    OdpowiedzUsuń